Anestezjolog – mistrz walki z bólem

Anestezjologia jako nauka medycyny zwykle kojarzy się z operacją. Lekarz, który nas usypia, stojący gdzieś z boku lub z tyłu stołu. Jak się okazuje to jedna z najważniejszych osób podczas każdej operacji, każdego zabiegu. Jak mówią anestezjolodzy – są oni zwykle niedoceniani, ale nauczyli się z tym żyć. Niewielu pacjentów zdaje sobie sprawę z tego, że kulminacyjnym punktem operacji, bez względu na jej trudność, jest moment wybudzenia, a nie uśpienia pacjenta. Dobór leku musi być bardziej precyzyjny niż ręka chirurga. Anestezjolodzy, o czym niewielu ludzi pamięta, to również mistrzowie walki z bólem. Dlatego są obecni i niemal niezbędni w każdym hospicjum i na każdym oddziale opieki paliatywnej. To nie jest walka z bólem głowy. Migrena jest niczym w porównani z rodzajem bólu, z jakim przychodzi się mierzyć anestezjologom każdego dnia. Leków, jakich używają próżno szukać w marketach czy aptekach bez recepty. Można powiedzieć, że anestezjolog to lekarz, którego decyzje wymagają niezwykłego skupienia i odpowiedzialności. Prywatna praktyka anestezjologiczna? Tak, to walka z bólem ciężko chorych pacjentów, dla których anestezjolog to najważniejszy lekarz, niemal pierwszego kontaktu. Dlatego nie bądźmy zdziwieni, kiedy zobaczymy gabinet anestezjologa. Nikt tam nie umawia się na operację.